wtorek, 19 lutego 2013

Charlotte Fleur


            Dokąd zmierzasz z całym swoim majdanem doświadczeń i przemyśleń, przepełniona smutkiem i goryczą? Czego szukasz na świecie pełnym zawiści, kłamstwa i egoizmu? Co chcesz tutaj osiągnąć, przecież to jest pozbawione jakiegokolwiek sensu? To niepodobne do Ciebie, zbuntowana nastolatko, uwięziona w ciele dorosłej kobiety. Płacz wisi Ci na końcu nosa, chcesz uciec, odejść, odnaleźć swój azyl, schronić w nim wszystko, co dla Ciebie najważniejsze, lecz takiego miejsca nie ma.

         Oryginalnej urody blondynka pali papierosa w oknie szarej kamienicy. Dym unosi się z trzeciego piętra, rozmywając się zaledwie pół metra wyżej i znikając w nicości. Lekki wiatr rozwiewa jasne włosy, delikatnie drażniąc skórę na policzkach. Na szerokim parapecie stoi czerwony kubek, z którego unosi się para, rozprowadzając cudownie kojący zapach waniliowej kawy. Niedopałek rzuca na chodnik, obserwując, jak przechodzący tamtędy mężczyzna unosi wzrok, próbując zlokalizować kto niepokoi jego spokojny spacer. Dostrzega swoją małą Lottie, która upija łyk gorącego napoju z niemalże niedostrzegalnym uśmiechem na ustach. W jej oczach iskrzy smutek, gdy wychyla się, by pomachać do niego dłonią.





Charlotte Fleur, 
08.03.1989 rok, 
Portland 

menadżer zespołu rockowego Fear&Cry

           

MEET || SEE || LOVE

[zakładki w budowie]